Klasyczny Saison/Farmhouse uznawany za niektórych za wyznacznik stylu (pomimo nie załapania się nawet do TOP50 wg. RateBeer).

6,5%ABV Cena: 17zł (750ml)

Kolor ciemnożółty, z początku klarowny, staje się zamglonym po dolaniu luźnego osadu z dna butelki. Biała, potężna i niesamowicie trwałą piana jest głównie efektem solidnego przegazowania piwa.

Aromat iście weizenowy. Fenolowy goździk z początku wyraźnie dominuje nad resztą. Dopiero po chwili do głosu dochodzi lekka przyprawowość w postaci pieprzu. Całość jednak nadal jest zdecydowanie słodka, pozbawiona jakiejkolwiek dzikości.

W smaku kwaskowość (głównie od potężnej dawki CO2) oraz ziołowa chmielowość. Wraz z ogrzaniem pojawia się coraz więcej nut jabłka, gruszki, moreli. Całość dość wytrawna, w żadnym wypadku na szczęście jednak nie jest wodnista.

Miałem okazję już w przeszłości testować to piwo i przyznam, że zapamiętałem je zdecydowanie pozytywniej. Tym razem było przede wszystkim okrutnie przegazowane, co właściwie ciężko zrzucić na roczne przechowywanie w piwniczce. Cała reszta jest dla mnie zdecydowanie zbyt mało przyprawowa i rustykalna. Ten poziom odczuć uszedłby jeszcze w lekkiej interpretacji. Po tak mocnym wydaniu oczekuję jednak znacznie więcej.