Kooperacyjne Session India Pale Ale chmielone oczywiście tytułową Citrą.

4,5%ABV Cena: 19zł (473ml)

Jasnożółta, niemalże słomkowa barwa o wyraźnej opalizacji pochodzącej najprawdopodobniej z użycia pszenicy, owsa i żyta. Śnieżnobiała, wysoka piana opada powoli do półcentymetrowego kożuszka oblepiając przy tym ścianki gęstymi koronkami.

W aromacie poza oczywistymi cytrusami znalazło się miejsce dla odrobiny tropików (liczi) oraz trawy i ziołowości. W tle pochodzące od słodu nuty zbożowe oraz wyraźna przyprawowość o którą obwiniałbym drożdże. Śladów utlenienia na szczęście brak.

Smak, a właściwie odczucie w ustach zaskakuje swą wodnistością. Goryczka choć całkiem konkretna, to niestety okrutnie pusta, płaska i nijaka. Do tego pozostająca. Całość może lekka i rześka, lecz przy tym nadzwyczaj nijaka w swym stylu.

Przyznam, że piwo mnie nad wyraz rozczarowało – spoglądając na RateBeerowe 94/97 oczekiwałem znacznie więcej. Cóż z tego, że w piwie ani śladu utlenienia skoro całą reszta wyraźnie zawodzi? Może w upalny dzień przy grillu miałbym bardziej pozytywne odczucia. No cóż, nie zawsze zawartość potrafi sprostać naszym wymaganiom. Z pewnością nie stracę jednak z tegoż powodu sympatii dla Evil Twina.