10,7%ABV Cena: 14zł
Kolor: Ciemna, odrobinę wręcz czerwonawa miedź. Wyraźnie opalizuje.
Piana: Już na samym początku degustacji opada do krążka. Na szczęście jest on całkiem solidny, utrzymuje się długo oraz chętnie osadza na ściankach szkła.
Zapach: Uderza przebogata owocowość – nie tylko typowe dla stylu suszone owoce (figi, rodzynki), lecz także sporo świeżych (winogrona, brzoskwinie, porzeczki). W tle ciemny karmel oraz cukierkowa słodycz – w połączeniu z lekkim alkoholem nadają likierowego charakteru.
Smak: Tutaj dopiero czuć potęgę karmelu. Lekko przypalanego, lecz jednak słodkiego niesamowicie. Na szczęście trochę kontruje go wyraźny alkohol – nie uznałbym tego za wadę w tym przypadku.
Wysycenie: Bliskie zeru – dokładnie tego oczekuję od angielskich interpretacji stylu.
Opakowanie: Bączek z etą w klasycznej stylistyce. Zamieszczono info o dodatku cukru dla podbicia ekstraktu oraz dacie przydatności do 2019 roku. Kapsel golas.
Komentarz: Pozycja całkiem niezła gdyby nie jedno – brakuje jakiejkolwiek kontry ze strony goryczki chmielowej. Ze 20IBU w górę z pewnością pozytywnie wpłynęłoby na moją ocenę. Jeśli jednak jesteś fanem angielskich nightcupów powinno zdecydowanie trafić w Twój gust.