Kolejny Imperial Stout od de Molena, chmielony Saazem i Columbusem, określany jako „peated” ale nie posiadający wypunktowanego w składzie słodu wędzonego.

24°blg 11%ABV 102EBU Cena: 24zł (330ml)

Właściwie zero piany jak i wysycenie nawet przy agresywnym nalewaniu. Mocna czerń dopiero pod koniec degustacji ukazała swe całkowicie klarowne oblicze.

W aromacie solidne kabelki oraz solidna kiełbaska. W tle mnóstwo mokrego drewna oraz ni to kwaskowej, ni kandyzowanej wiśni. Pomimo lekkiej agresywności alkohol zrobił na mnie dość przyjemne wrażenie.

Smak wręcz obezwładnia wędzonką. Jest wszechobecna, torfowa, nieco słodka. Poza nią udało się przemycić małą dawkę ciemnego kakao oraz szczyptę wyraźnie kwaskowej kawy. Na uwagę zasługuje jednak przede wszystkim idealne zamaskowanie procentów – efekt rozgrzewania przełyku właściwie nie występuje.

Zdecydowanie wyższe noty względem wcześniej recenzowanego przeze mnie poprzednika są tu w pełni uzasadnione. Pomimo iż sam profil wędzonki zdaje się być nieco jednowymiarowym, to całość nie straciła pierwotnego charakteru RISa. Nie jest to ani TOP Stoutów, ani wędzonek, jednak nie czuję się zawiedzony w najmniejszym stopniu – było smacznie.