Mononukleoza – „choroba pocałunku”

Mononukleoza – Osłabienie, ból głowy i mięśni, gorączka, złe samopoczucie- wydawałoby się, że to objawy charakterystyczne dla grypy czy przeziębienia. Czasami jednak mogą wskazywać na mononukleozę. Jest to choroba pojawiająca się głównie u ludzi młodych. Zazwyczaj sama przechodzi, nie potrzebuje leczenia. Ale kto chciałby być na cokolwiek chory? Zapobieganie tej chorobie jest bardzo łatwe. Przede wszystkim chodzi o ograniczenie całowania. Ślina bowiem jest głównym nośnikiem bakterii jeżeli chodzi o mononukleozę. Również nie należy jeść ze wspólnego talerza, czy pić z jednego kubka- nawet niewielka ilość śliny potrafi przetransportować bakterie do naszych ust, a następnie do wnętrza naszego ciała. W przypadku tej choroby często obserwuje się powiększenie śledziony, dlatego osoby, które zaczną podejrzewać ją u siebie, powinny ograniczyć wysiłek fizyczny. Przy nadmiernych ćwiczeniach czy innej aktywności fizycznej może dojść do jej pęknięcia, co niesie za sobą nieprzyjemne skutki połączone z dłuższym czasem leczenia.
Kategoria: Choroby Tagi: choroba, mononukleoza, pocałunku