Lato, 30 °C i zimne piwo to właściwie nierozłączne elementy. Mało kto jednak ratuje się w upały innym stanem skupienia naszego ulubionego trunku. A przecież jak najbardziej można.
Osobiście nie przepadam za typowo owocowymi lodami. Mało tego, ja w ogóle nie lubię słodyczy jako takich i staram się ich unikać. Pomysł jest więc następujący – lody ale piwne i nie słodkie (a przynajmniej mniej).

Potrzeba:
z 6 żółtek jaja na porcję (zrobię dwie, a co)
śmietanka 30% 200ml
piwerko jakieś 250ml zastosowałem Citra IPA oraz Coffee Stout
trochu cukru – dałem 3 płaskie łyżki na porcję
w zależności od wersji ciut cukru wanilinowego lub kakao

Uczynić:
Żółtka zblendować z cukrem i dodatkami aż ładnie zjaśnieją. Śmietankę zagrzać w rondelku, dodać piwko, a na końcu jajka. Potrzymać w wysokiej temperaturze parę minut uważając co by nie przegotować całości (polecam mieszać).
Otrzymaną masę schłodzić w kąpieli wodnej, przelać do pudełek i zabunkrować w zamrażarce. Po kilku godzinach przemieszać i ponownie mrozić. Następnego dnia znów zmiksować na możliwie gładka masę i zostawić do chłodzenia na kolejne kilka godzin.

Podaję bez żadnych dodatków (szkoda psuć jakimiś sosiwami). Wersja jasna wyszła niesamowicie chmielowa i całkiem gorzkawa, ciemna zaś bardzo przypomina mocne cappuccino. Smacznego!