Szałpiw – Śrup 15°blg 6%ABV

Cena: 7,50 zł

Kolor: W nocicu niemal czarne i nieprzejrzyste, jednak przy krawędzi ciemnobrunatne refleksy.
Piana: Niestety dość nikła, szybko opada do cieniutkiej warstewki. Bardzo delikatnie koronkuje na szkle.
Zapach: Aromate delikatny, nie rzuca na kolana. Pojawiają się amerykańskie chmiele( spod znaku C – Chinook, Centennial, Citra), ciemne słody oraz delikatna kwaskowość. Wyczuwam też coś w rodzaju „mleczności”, być może to cień di acetylu jednak nie potrafię tego stwierdzić niepodważalnie.
Smak: Piwo niesłychanie gładkie i zbalansowane. Pomimo takiego ekstraktu i zawartości alkoholu ubywa w szklance błyskawicznie. Dominuje przyjemna, delikatna paloność oraz słodowość. Goryczka, pomimo iż cytrusowa i przyjemna w nieznacznym tylko stopniu kontruje pełnię piwa.
Wysycenie: Bardzo niskie. Nadaje co prawda piwu pijalności, jednak w tym stylu zdecydowanie wolałbym znacznie wyższe.
Opakowanie: Etykieta dość prosta, jednak pomimo to estetyczna. Wesołemu konikowi niewiele brakuje do bajkowego jednorożca. Gwara poznańska do mnie nie trafia ale w sumie żadnej nie lubię, więc to bez znaczenia. Kapsel golas.
Komentarz: Piwo miałem okazję pić już dość znaczny czas temu w wersji lanej. To co zapamiętałem to dość słabe odzwierciedlenie stylu (Black IPA). W wersji butelkowej jest podobnie. Zdecydowanie brakuje silnych aromatów chmielowych oraz solidnego uderzenia goryczki. Pomimo tego piwo bardzo smaczne i przyjemne w odbiorze.